Seksowne szprotki z pietruszką w jedwabistej paście

Zawsze lubiłam szprotki. Kojarzą mi się z dzieciństwem, ale też z taką wakacyjną beztroską. Dzisiaj bardziej wypada jeść łososia, albo chociażby tuńczyka, a szprotki siedzą sobie cichutko i czekają na swój moment. Dobrze więc, u mnie mają zawsze zielone światło. Ale ponieważ w ostatnich dniach wyjątkowo smakują mi wszelkiego rodzaju pasty, postanowiłam i im dać szansę. Ku mojemu zaskoczeniu pasta wyszła rewelacyjna, kremowa, smaczna, pieprzna i niezwykle seksowna. Także jeśli komuś zostały jeszcze mini grzanki z poprzedniego posta to serdecznie polecam, zróbcie pastę ze szprotek i smarujcie, smakujcie, mlaskajcie.

Seksowne szprotki z pietruszką w jedwabistej paście:

- opakowanie szprotek w oleju ok 170g
- 2 duże łyżki majonezu
- duża garść pietruszki
- mała cebulka
- 0,5 łyżeczki soli
- 0,5 łyżeczki czarnego pieprzu

Cebulkę pokroić w małą kostkę. Posiekać pietruszkę. Przełożyć szprotki do miski, dodać pozostałe składniki . Blenderem zmiksować na gładką pastę. W razie potrzeby dodać więcej pieprzu. 

Smacznego!