TRYB JASNY/CIEMNY

Jaglana szarlotka z kardamonem i sokiem malinowym

Próbowałam sobie wymyślić przepis na jaglaną szarlotkę, która nie tylko będzie smaczna, ale także zachwyci nas łatwością wykonania. Dotychczas pierwsze miejsce w moim sercu zajmowała super szybka szarlotka z kaszą manną, bez ugniatania, ucierania, dodatkowych czynności. Po części na bazie tego właśnie przepisu powstał mój eksperyment kulinarny - jaglana szarlotka z kardamonem i sokiem malinowym. Cała ciekawostka polega na tym, że do tego przepisu kaszy jaglanej nie gotujemy, poprostu surową mieszamy ze startymi jabłkami. Zachodzi więc podobna reakcja jak w przypadku szarlotki z kaszy manny. Sok z jabłek gotuje nam kaszę w trakcie pieczenia, dzięki czemu ciasto wychodzi wilgotne, soczyste i super zdrowe. No właśnie, super zdrowe, ponieważ praktycznie nie zawiera cukru. Nie ma w sobie także mąki ani jaj, także jest kolejną propozycją dla bezglutenowców i wszystkich osób z nietolerancją wymienionych produktów. Ja, ani moi bliscy nie mamy z tym problemów, ale myślę, że dla nas łakomczuchów to także jest doskonałe rozwiązanie. Tym bardziej, że po zimnie w końcu przyjdzie wiosna i powoli, powoli będziemy musieli odsłaniać trochę ciała. Warto więc uważać, albo choć trochę sprawiać wrażenie, że dbamy o linię. Bo przecież dbamy! 


Jaglana szarlotka z kardamonem i sokiem malinowym: 


- 300 g kaszy jaglanej
- 1,5 kg słodkich jabłek
- 2 garści rodzynek
- kieliszek od wódki soku malinowego
- skórka z 1 pomarańczy
- 1 łyżeczka kardamonu
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka cukru waniliowego

Jabłka obrać, wyciąć gniazda nasienne i zetrzeć na tarce. Ja używam elektrycznej, którą jest tutaj fantastycznym rozwiązaniem i bardzo przyśpiesza cały proces przygotowywania. Następnie do dużej miski wsypujemy wszystkie składniki, dodajemy startą skórkę z pomarańczy i przyprawy i dokładnie mieszamy. Kiedy już widzimy, że wszystkie składniki sie ładnie połączyły przekładamy je do wyłożonej papierem do pieczenia średniej keksówki. Pieczemy 90 minut w 200 stopniach. Po 60 minutach pieczenia, wierzch ciasta będzie mocno spieczony, dlatego polecam położyć na nim papier do pieczenia i w ten sposób dopiec kolejne 30 minut.

Smacznego!


p.s. ciasto po upieczeniu ma mocno przypieczoną, ciemną skórkę.Nie znaczy to jednak, że spaliliśmy szarlotkę. Poprostu jej brzegi się przypiekają i tworzą chrupiącą skorupkę, która daje świetny efekt w połączeniu z kremowym środkiem. Postarajmy się także, aby po nałożeniu ciasta do keksówki, na wierzchu nie było rodzynek, dlatego, że przy tak wysokiej temperaturze pieczenia mogą się spiec zbyt mocno.

Komentarze

  1. Znam to ciasto , piekę bardzo podobne
    http://kuchniaalicji.blogspot.com/2009/09/dzien-jabka-buki-i-ciasto-nie-ciasto.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polecane posty

instagram @paulina_gruszecka

Copyright © Jazzowe Smaki