Niebiański mus czekoladowy z imbirem, pomarańczą oraz konfiturą malinową
Bardzo kocham moich przyjaciół. Prawdziwych mam niewiele, ale niezwykle ich cenię. Zwykle znamy się latami, ale nie zawsze. Jesteśmy przy sobie w radościach i smutkach, choć często dzieli nas odległość, czas czy nawet zwykła codzienność. To właśnie stało się przez lata najlepszych wskaźnikiem prawdziwości moich przyjaźni. Fakt, potrafimy bardzo długo się nie widzieć, a przy spotkaniu całkiem nie ma to znaczenia. Jedynie tęsknimy za sobą bardziej. Nasze życia toczą się równocześnie, co jakiś czas zazębiając się w jakimś miejscu, ale zawsze nosimy siebie w sercu. Takie przyjaźnie to prawdziwy skarb! Dziś odwiedzi mnie moja ukochana przyjaciółka Ola i postanowiłam zrobić Jej specjalną przyjemność. Żeby nam się dobrze plotkowało w ten ponury, zimny i mokry dzień, nie znalazłam nic lepszego niż intensywnie czekoladowy mus z imbirem i pomarańczą. Całość uzupełnia kwaskowata konfitura z malin i kremowe banany. Polecam wam wszystkim, jeśli chcecie komuś bądź sobie zrobić taką przyjemność, na dole jest przepis!
Niebiański mus czekoladowy z imbirem, pomarańczą oraz konfiturą malinową:
- 100 g czekolady mlecznej
- 50 g czekolady gorzkiej
- 5 dużych łyżek serka homogenizowanego
- 2 białka jaj
- 2 łyżeczki cukru pudru
- skórka z połowy pomarańczy
- 1 cm świeżego startego imbiru
- 8 łyżek kwaskowatej konfitury malinowej
- sok z połowy pomarańczy
- 2 banany
Czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej, lekko przestudzić i wymieszać z serkiem homogenizowanym. Białka ubić na sztywno, dodać cukier puder i jeszcze chwilę ubijać. Delikatnie wmieszać w masę czekoladową. Dodać starty imbir i skórkę pomarańczową. Wymieszać. Banany pokroić na plastry i skropić sokiem z pomarańczy. Do kieliszka nakładać po 2 łyżki konfitury malinowej, na to banany i mus czekoladowy. Radzę dozować przyjemność, bo możliwe utraty przytomności z rozkoszy.
Smacznego!
p.s. jest to deser idealnie pasujący na nadchodzące Walentynki, także polecam serdecznie.
Świetne połączenie smakowe. Deser idealny :)
OdpowiedzUsuńJuż zjedzone,ale faktycznie przepyszny :)szkoda, że tak mało tylko :)
UsuńOj przyjemność była niebiańska :)
UsuńTylko czasu na te plotki by się więcej przydało... A on tak ucieka ;(
Mamy cały czas świata:) I jeszcze bardzo wiele takich pysznych deserów do próbowania :*
UsuńMuszę to zrobić !
OdpowiedzUsuń