Pieczona cieciorka na ostro
Nie wiem jak Wy, ale ja jestem chrupaczem kanapowym. Kiedy oglądam film zawsze muszę ruszać buzią, inaczej jakoś tak mi niewygodnie. Zwykle pod ręką mam jakieś historyczne paluszki i żuję je nieskończenie co jakiś czas dzieląc się z psem. Ale dość tego! przecież jakby na to nie patrzeć paluszki do zbyt zdrowych nie należą. Poza tym, zwykle są słone, a wszyscy wiemy jak to z tą solą jest. Co za dużo to niezdrowo! Także u mnie dziś zdrowa alternatywa, pieczona cieciorka na ostro. Smakuje jak orzeszki w pikantnej panierce. Ale jest o niebo lepsza. Lekko chrupie, jest smaczna a przede wszystkim zdrowa. Dlatego też, żeby nie trzeba było wiecznie rezygnować ze swoich fatalnych żywieniowych przyzwyczajeń, lub żyć w poczuciu winy, spróbujcie cieciorki. Na mnie działa!
- 1 puszka cieciorki
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżka czosnku w proszku
- 1 łyżeczka curry
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 1 łyżeczka słodkiej papryki
- 1 łyżeczka soli
- 0,5 łyżeczki kuminu
Cieciorkę odcedzić i przepłukać zimną wodą. Przyprawy połączyć z oliwą i stworzyć pastę. Dodać do niej cieciorkę, dokładnie wymieszać. Piec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w temperaturze 230 stopni C przez około 20 minut, lub do czasu gdy cieciorka się zezłoci. Ważne by się nie spaliła. Pyszna prosto z piekarnika, jak i wystudzona.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz