Kasza gryczana ze szpinakiem, pieczarkami i białą fasolą
Najprostsze dania są zwykle najlepsze. Taka niepozorna prawda, a jak bardzo właściwa. W dzieciństwie bardzo często jadłam kaszę gryczaną. Mam do niej wielki sentyment. Nie raz, nie dwa uratowała mi skórę, w sytuacji nagłego głodu i kulinarnego zaćmienia. To dlatego, że kasza gryczana jest bardzo wielowymiarowa. Można ją łączyć ze wszystkimi możliwymi warzywami, z mięsem, smażyć z niej placki, pasztet, robić pasty. Rewelacja! Dziś u nas na obiad połączenie genialne. Nie dość, że moja kochana kasza to jeszcze genialne połączenie szpinaku z pieczarkami i czosnkiem. Znacie? Jak nie, to musicie koniecznie spróbować. Naprawdę warto!
- 450 gram mrożonego szpinaku
- 500 gram pieczarek
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 1 puszka białej fasoli
- oliwa z oliwek
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka ostrej papryki
Kaszę ugotować w osolonej wodzie. Fasolę odcedzić i dokładnie przepłukać. Cebulkę pokroić w kostkę i podsmażyć na oliwie. Posolić. Następnie na patelnię dodać odcedzoną fasolę i wspólnie przesmażyć. Wyjąć. Pieczarki wyczyścić i pokroić w plastry. Wrzucić na gorącą patelnię i usmażyć. Jeśli puszczą wodę, poczekać aż wyparuje i dopiero dodać trochę oliwy. Kiedy pieczarki się zrumienią dodać do nich fasolę z cebulką. Wymieszać. Po chwili wspólnego smażenia dodać szpinak. Przyprawić. Smażyć kilka minut po czym dodać wyciśnięte ząbki czosnku. Spróbować. Jeśli trzeba lekko dosolić. Dodać kaszę gryczaną, wymieszać i pałaszować.
Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz