Bezglutenowa tarta z kiszoną kapustą, grzybami, żurawiną, jabłkiem i miodem

Eksperymentów ciąg dalszy. Oj jak ja lubię to uczucie. Poczucie wszechogarniającego szczęścia. Mózg, aż kipi od pomysłów, działając na nikomu nieznanych obrotach. Próbuję, zmieniam, dodaje, ujmuję, smakuję. Dziś potrzebowałam mąki bezglutenowej a tu jak na złość, takowej brak. Musiałam się szybko tym zająć. Mówiłam Wam kiedyś o mojej fascynacji mieleniem dziwnych składników, w celu uzyskania mąki. Dziś zmieliłam ryż i tadam, piękna mąka ryżowa domowej produkcji. Bardzo byłam ciekawa jak wyjdzie połączenie mąki ryżowej z cieciorkową. Tym bardziej, że do tarty nie dodałam jajek a jedynie niewielką ilość masła. Ku mojemu zaskoczeniu wyszła super. Myślę, że gdybym nie dodała soli, pasowałaby idealnie do słodkiej wersji.  Nadzienie też jest ekstra. Kwaskowatość kapusty przełamana słodkością, jabłka, żurawiny i miodu. Bardzo przyjemne uczczenie zdrowego dnia! Smakowitości! 

Bezglutenowa tarta z kiszoną kapustą, grzybami, żurawiną, jabłkiem i miodem: 

Spód:

- 100 gram mąki ryżowej

- 200 gram mąki z cieciorki

- 3 łyżki zimnej wody

- 50 gram zimnego masła

- 0,5 łyżeczki soli

- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia

Nadzienie:

- 600 gram kiszonej kapusty

- 1 średnia cebula

- 50 gram żurawiny

- 1 średnie jabłko

- 1 duża łyżka miodu spadziowego

- 1 łyżeczka pieprzu

- 1 łyżeczka soli

- 0,5 łyżeczki ostrej papryki

- 3 garści suszonych grzybów

Grzyby połamać i zamoczyć. Kapustę przepłukać i posiekać dość drobno. Zalać nieduża ilością wody, dodać grzyby i gotować razem przez około 15 minut. W tym czasie przygotować ciasto. 100 gram ryżu zmielić na mąkę. Wymieszać z mąką z cieciorki, proszkiem do pieczenia i solą. Dodać posiekane zimne masło i wodę po czym zagnieść w kulę. Zawinąć w folię i wstawić do zamrażarki na 0,5 godziny. Cebulkę pokroić w kostkę i podsmażyć. Dodać pokrojone drobno jabłko i żurawinę. Przesmażyć chwilkę, aż jabłko zmięknie. Ugotowaną kapustkę odcedzić i odcisnąć z soku. Dodać do cebulki z żurawiną. Doprawić, wymieszać i chwilę przesmażyć razem.  Wyjąć ciasto z zamrażalki i wyłożyć na formie do tarty. Wbrew pozorom nie będzie to zbyt trudne, wystarczy ciasto stopniowo wygniatać, ugniatać, tak by zapełniło spód i brzegi. Następnie jeszcze na chwilę wstawić do lodówki do schłodzenia. Dzięki temu farszcz również nam trochę ostrygnie. Piekarnik nagrzać do 200 stopni. Wyłożyć farsz kapuściany na schłodzonym cieście, dobrze docisnąć widelcem. Zmniejszyć temperaturę do 180 stopni, wstawić tartę i piec około 20 minut. Po upieczeniu kroić w niezbyt duże trójkąty i podawać póki ciepła.

Smacznego!