Makaron ze szpinakiem dla prawdziwych głodomorów
Coraz więcej bliskich mi osób lubi szpinak. Chyba powoli mijają czasy chronicznej niechęci społeczeństwa do tego wspaniałego warzywa. Tak czy siak, myślę, że cała niechęć brała się z nieumiejętnego podejścia do tematu. Po prostu przygotowujemy szpinak zbyt rzadko, nie mamy wprawy w jego przyprawianiu i zniechęcamy się. Jeśli chodzi o mnie, to pomimo, że pozbyłam się szpinakowego smaku z przedszkola, do dziś nie lubię łączyć go z jajkiem. Chyba, taki już mi pozostał uraz. Ale moi drodzy, poza jajkiem to jest cała długa lista produktów, z którymi szpinak genialnie smakuje, których smaki komplementują go i dodają blasku. Przede wszystkim czosnek! Oj, czosnek potrafi zdziałać cuda z wieloma daniami. Poza tym pieczarki. Połączenie pieczarek, szpinaku i czosnku..mmm..Pyszne. U mnie dziś prościzna, dla leniwych łakomczuchów. Mało pracy, dużo satysfakcji. Czyli najlepszy zestaw na piątek!
Makaron ze szpinakiem dla prawdziwych głodomorów:
- 2 opakowania mrożonego szpinaku, każde około 700 gram
- 3 duże ząbki czosnku
- 1 długi serek topiony
- około 30 gram sera lazur
- 3 łyżki startego żółtego sera
- 1 cebula
- 3 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 0,5 łyżeczki chilli
Ugotować makaron w osolonej wodzie. Cebulkę pokroić w kostkę i usmażyć na oliwie. Lekko posolić. Dodać szpinak i dusić razem, do odparowania wody z patelni. Następnie dodać serek topiony i lazur. Posolić, popieprzyć, dodać chilli. Na końcu wrzucić wyciśnięte ząbki czosnku. Na patelnię dodać ugotowany makaron, dokładnie wymieszać. Podawać posypany startym żółtym serem.
Smacznego!
Wygląda jak makaron w trawie :)
OdpowiedzUsuń