Cycki Murzynki

Cycki Murzynki. Nie wiem co myśleć o tej nazwie.. Dla kogoś, kto próbuje tego ciasta po raz pierwszy, może być jasnym, że są nieziemsko słodkie, apetyczne i uzależniające. Tak...Nadal brzmi to jakoś.. dziwnie. Ja odczuwam trochę zazdrość, bo moja skóra jest blado biała i tym samym powyższy opis mnie specjalnie nie dotyczy!
Dobra, kochani, koniec żartów. Cycki Murzynki, bez względu na wszelkie możliwości interpretacji tej nazwy, są naprawdę fajnym ciastem. Nie da się ukryć, że ich przygotowanie jest nieco pracochłonne, ale powiem Wam szczerze, że każdy kęs jest tego wart. Oczywiście, aby zachować powagę nazwy, ciasto dozwolone od lat osiemnastu. A najlepsze dla wielbicieli lekko alkoholowych słodkich smaków. Może z tej okazji powinny nazywać się, pijane cycki murzynki? Nie, to brzmi jeszcze bardziej dwuznacznie. Tak czy siak, w zależności od stopnia nasączenia biszkoptów, możemy być stosunkowo mocno lub słabo upojeni. A jeśli zupełnie pominiecie alkohol, to gwarantuję pełne upojenie smakiem!

Cycki Murzynki:

wg. przepisu ze strony www.mojewypieki.com

Biszkopt:

- 150 gram mąki pszennej 

- 100 gram cukru

- 4 jajka

- 1 łyżeczka proszku do pieczenia

Ciasto makowo - kokosowe:

- 210 gram cukru

- 3/4 szklanki maku

- 100 gram wiórków kokosowych

- 6 białek

Masa budyniowa:

- 370 ml mleka

- 250 gram masła

- 6 żółtek

- 1 opakowanie budyniu waniliowego z cukrem

- 6 łyżek cukru

- 3 łyżki mąki pszennej

Polewa czekoladowa:

- 2 łyżki masła

- 4 łyżki cukru

- 3 łyżki kakao

- 5 łyżek słodkiej śmietanki kremówki

Dodatkowo:

- 300 gram dżemu pomarańczowego/ mandarynkowego/morelowego

- 120 gram okrągłych biszkoptów

- 125 gram wódki/ wina/ rozcieńczonego spirytusu

- garść rodzynek

Przygotowujemy biszkopt. Białka ubijamy na sztywno. Pod koniec ubijania dosypujemy po łyżce cukier. Następnie dodajemy po żółtku i nadal ubijamy. Łączymy mąkę z proszkiem do pieczenia. Dodajemy ją delikatnie do masy jajecznej i mieszamy delikatnie szpatułką. Kiedy dokładnie rozmieszamy mąkę, przekładamy ją na wyłożoną papierem do pieczenia formę do ciasta 20x40 i pieczemy w temperaturze 150 stopni C przez 30 minut. Wyjąć, wystudzić.

Przygotowujemy ciasto makowo-kokosowe. Ubijamy jajka na sztywno. Pod koniec ubijania dodajemy cukier po łyżce, nadal ubijając. Do białek dosypujemy wiórki i mak. Delikatnie mieszamy szpatułką do połączenia składników. Ciasto wylewamy na formę 20x40 wyłożoną papierem do pieczenia i pieczemy w temperaturze 170 stopni C przez 40 minut. Wyjmujemy, studzimy.

Przygotowujemy masę budyniową. 120 ml mleka mieszamy z żółtkami, cukrem, budyniem i mąką. Pozostałe mleko zagotowujemy. Następnie wlewamy do niego masę jajeczną i energicznie mieszamy do zgęstnienia. Wystudzić. Po całkowitym ostudzeniu budyń utrzeć z masłem na gładką masę. 

Przygotowujemy polewę. Rozpuszczamy masło, dodajemy cukier, kakao i śmietankę. Mieszamy. 

Ostudzony biszkopt posmarować dżemem. Następnie położyć ciasto makowo - kokosowe. Na 

ciasto wykładamy masę budyniową, rozsmarowujemy. Biszkopty maczamy w alkoholu i układamy na wierzchu ciasta. Dekorujemy rodzynkami i polewamy polewą czekoladową.

Smacznego!