Oj jak marzę o grządkach pełnych słodkich, jędrnych truskawek. Jak śnią mi się krzaki pełne dojrzałych jeżyn i malin. A niewielkie drzewka, krzaczki z borówkami..Przecież to po prostu czyste piękno. A zauważyliście, że takie owoce, zrywane przez siebie, własnoręcznie, zupełnie inaczej smakują? Zauważyliście jak bardzo są słodkie? Czasem nawet jeśli nie są tak wizualnie idealne i kształtne, jak te sklepowe, smakiem przebijają każde inne. Pamiętam z dzieciństwa taki obrazek. Stare mieszkanie w bloku mojej Babci. Tak zwane mieszkanie z duszą. Pełne zdjęć, obrazów z przypisaną im wieloletnią historią, zapachów. I balkon. Nie za duży, prostokątny. Typowy miejski zakątek. Balkon ten był jak z innego świata. Pełen kwiatów, różnej wielkości karmników dla ptaków, drapak dla kota i donice. Duże, prostokątne donice pełne poziomek. Tak, nie przejęzyczyłam się. Balkon mojej Babci cały był wypełniony aromatycznymi, słodkimi poziomkami. Nic dziwnego, że z dzisiejszej perspektywy, ten obrazek wydaje mi się po części tworem dziecięcej wyobraźni, bo kto ma dziś poziomki na balkonie w blokach...? Wspaniały, wspaniały czas!
Koktajl truskawkowo malinowy z bananem
- 300 gram mrożonych truskawek
- 300 gram mrożonych malin
- 2 dojrzałe banany
- 400 ml jogurtu
- opcjonalnie 2 łyżki cukru
Wszystkie składniki dokładnie zmiksować. W razie potrzeby dosłodzić.
Komentarze
Prześlij komentarz