Żółty kurczak w słonecznym, kremowym sosie

Żółty kurczak w słonecznym, kremowym sosie! Brzmi to wręcz przeapetycznie! Kubki smakowe szaleją, ślinka leci, wyobraźnia dociera do wszystkich zakazanych zakamarków myśli. Powiem Wam szczerze, że przygotowując go, miałam niewiele składników w lodówce i wielki apetyt.
Jak zawsze zresztą. Ale wracając do sedna, miałam ochotę na sycący ale i bardzo prosty obiad. Coś co zaspokoi mój głód nie tylko fizyczny, ale i estetyczny. Bo czy jest coś lepszego niż tworzenie arcydzieła na talerzu, równocześnie doznając smakowej ekstazy? W mojej hierarchii przyjemności,to jest szczyt. No może dodałabym echy i ochy padające z ust moich kochanych osób, z którymi dzielę stół. Reszta mnie nie interesuje. Może sobie padać za oknem, może być zimno i wietrznie. Ja w sobie mam słońce! I takiego właśnie słońca Wam życzę!  

Żółty kurczak w słonecznym, kremowym sosie :

- 4 pałki kurczaka

- 1 duży por

- 100 gram boczku

- 400 gram mrożonej żółtej fasolki

- 1 długi serek topiony

- 1 kostka rosołowa

- 1 łyżeczka kurkumy

- 0,5 łyżeczka pieprzu

- 1 łyżeczka soli

- 2 łyżeczki czosnku

- szczypior

- woda

Kurczaka umyć i osuszyć. Posolić lekko z obu stron. Na głębokiej patelni lub w garnku obsmażyć dokładnie na oliwie. Por dokładnie umyć, pokroić w plasterki. Boczek pokroić w kostkę. Na patelnię, na której smaży się kurczak wrzucić boczek i por. Smażyć razem przez kilka minut. Następnie dodać fasolkę i zalać wodą, tyle aby przykrywała mięso. Dodać kostkę rosołową, przykryć pokrywką i gotować do zmięknięcia mięsa i fasolki. Następnie dodać przyprawy i serek topiony. Dokładnie go wymieszać, tak by stworzyć w miarę gęsty, kremowy sos. Szczypior pokroić ukośnie. Posypać nim danie przed podaniem.

Smacznego!