TRYB JASNY/CIEMNY

Włoski chleb nadziewany suszonymi pomidorami

Od jakiegoś czasu, odkryłam, że pieczenie niezwykle mnie relaksuje. Uwielbiam wyrabiać ciasto, ugniatać je, czując pod palcami jak stopniowo zmienia konsystencję i staje się jedwabiste i piękne. Jakże niezwykle fascynujące jest obserwowanie rosnącego chleba.
Jego zapach, rozchodzący się po wszystkich zakamarkach domu sprawia, że rodzą się w nas same dobre emocje. To jest naprawdę niezwykłe. Oczywiście, aby odczucia były tak przyjemne niezbędne jest dobre podejście. Jeśli jesteście źli, zestresowani i chcecie w procesie ugniatania ciasta wyładować swoje emocje, to szczerze odradzam. Wbrew pozorom, ta dość intensywna  czynność wymaga czułości i uczuć. Jeśli gotując będziecie szczęśliwi, Wasze potrawy podwoją tą magię i odwdzięczą się smakiem. Mówiąc więc o tym, że pieczenie mnie relaksuje nie miałam na myśli, że wyładowuję na nim swoją życiową frustrację, tylko, że po całym ciężkim tygodniu dodaje mi to skrzydeł i ekstra sił do działania. Bardzo Wam polecam  takie niewielkie przyjemności i uciekam rozkoszować się moim wspaniałym włoskim chlebem z suszonymi pomidorami! 

Włoski chleb nadziewany suszonymi pomidorami:

- 1 łyżeczka soli
- 250 gram mąki pszennej + do podsypywania
- ok. 10 gram świeżych drożdży
- 150 gram ciepłej wody
- słoiczek suszonych pomidorów w oleju



Połączyć mąkę z solą i przesiać na drewnianą deskę. Drożdże rozpuścić za pomocą dłoni w ciepłej wodzie. Na desce, po środku mąki zrobić wgłębienie i stopniowo dodawać rozpuszczone drożdże, starając się dokładnie połączyć mąkę z wodą. Ugniatać starannie. Jeśli jest taka potrzeba podsypywać mąką. Jednak, ten chleb najlepszy jest gdy ciasto jest względnie wilgotne. Musi być wystarczająco związane by dało się  z z niego zrobić kulę, ale nie można przesadzić z ilością mąki. Ugniatać kilka minut, aż uzyskamy gładkie i jedwabiste ciasto. Uformować kulę, przykryć wilgotną ściereczką i odstawić do wyrośnięcia. Powinno mniej więcej podwoić swoją objętość. Po tym czasie przekładamy je na natłuszczoną blachę do pieczenia i rozciągamy delikatnie, tworząc gruby owalny placek. Odsączone, suszone pomidory układamy na wierzchu ciasta pozostawiając wolne brzegi. Następnie składamy ciasto zewnętrznymi brzegami do środka. Tak by oba brzegi się spotkały i skleiły. To samo robimy z górnym i dolnym brzegiem. Kiedy uda nam się je dokładnie połączyć delikatnie rolujemy ciasto tworząc z niego prostokątny bochenek. Musimy być niezwykle staranni i ostrożni, by nie porozrywać brzegów i stworzyć ładną formę. Następnie ostrym nożem robimy nacięcia po skosie, dzięki czemu po upieczeniu chleb będzie ciekawie wyglądał. Odstawiamy ponownie do wyrośnięcia. Tak by podwoił objętość. Po tym czasie wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 220 stopni C i pieczemy około 20 minut. 



Smacznego!





Piknik majowy

Komentarze

Polecane posty

instagram @paulina_gruszecka

Copyright © Jazzowe Smaki