TRYB JASNY/CIEMNY

Dietetyczne gołąbki z młodej kapusty - najlepsze


Gołąbki to jedno z tych wspaniałych, domowych dań, które lubią prawie wszyscy. Kojarzą mi się z dzieciństwem. Nie wiem czemu, ale to właśnie gołąbki przywołują we mnie  te rozkoszne, dziecięce wspomnienia. Mała, biała kuchnia w blokach. Niewielki drewniany stół, z ceratą w biało czerwoną kratę.
Patrząc z dzisiejszej perspektywy, tamta kuchnia była klaustrofobiczna, długa jak tramwaj i dość ciemna, bo posiadała jedno małe okno. Jednak w moich dziecięcych wspomnieniach kuchnia ta zapisała się jako najpiękniejsza na świecie. Było w niej coś magicznego. To tam, moja Mama tworzyła te niesamowite dania i smaki, których nazw nigdy nie znałam, ale uwielbiałam je całą sobą, już jako mała dziewczynka. To w tamtej kuchni, na najwyższej szafce siedział nasz przepiękny perski kot, z pogardą patrząc na nas wszystkich z góry. Przy oknie wisiał bukiet ususzonych ziół i kwiatów. Z drugiej strony kuchni Mama powiesiła kilka warkoczy czosnku. Na stole, latem zawsze stały sezonowe owoce. Wielkie miski truskawek, porzeczek, agrestu, jagód. To było coś niesamowitego. Wypełniały swoim widokiem całą zimną, pustą przestrzeń, małego blokowego mieszkania. 

W moim domu gołąbki pojawiały się bardzo często, ale w typowo klasycznej wersji. Przygotowywane z ryżem, gotowane w wielkim garze, poupychane jeden na drugim. Przez wiele lat, właśnie taką wersję tych pyszności znałam i podziwiałam. Nieco innej wersji nauczyła mnie moja Teściowa. W domu mojego Męża, gołąbki zapiekało się w piekarniku, otoczone nie bulionem lecz ostrym pomidorowym sosem. Pyszne! Ja znalazłam sobie środek, który mi najbardziej odpowiada. Mianowice piekę gołąbki w piekarniku, lecz sos przygotowuję już osobno. W zależności od nastroju i smaku domowników czosnkowy lub pomidorowy. Oba są genialne i proste. Tym razem, idąc zgodnie z nurtem "lekko i zdrowo przed latem " moje gołąbki są odchudzone. Znaczy to jedynie, że nie posiadają ryżu i zamiast wieprzowiny, przygotowane są z indyka. Zapewniam was jednak, że są przepyszne! Dość długo zastanawiałam się, jak zrobić je, by nie były suche ani twarde w środku. Jak nadać im miękkości i soczystości, nie dodając ryżu. Odpowiedzią są trzy tajemne składniki : pieczarki, cukinia i posiekana kapusta. Myślę, że jeśli dałabym je komuś niewtajemniczonemu, nigdy nie domyśliłby się, że to dietetyczne gołąbki. Są wspaniałe. Bardzo, bardzo dobre. Chyba na długo zostanę przy tej wersji. Nie dość, ze takie smaczne to jeszcze zdrowe.. Mam poczucie spełnionego obowiązku! Jest moc!





Dietetyczne gołąbki z młodej kapusty - najlepsze:

- 1 duża pierś z indyka
- 2 duże cebule
- 500 gramów pieczarek
- 3 garści suszonych grzybów
- 1 cukinia
- pęczek koperku
- 1 jajko
- 2,5 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka pieprzu
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 2 łyżeczki słodkiej papryki
- 3 ząbki czosnku
- 2 młode kapusty
- ok. litr bulionu drobiowego/warzywnego

Cebulkę pokroić w kostkę i usmażyć na niewielkiej ilości oliwy z oliwek. Pieczarki dokładnie oczyścić, pokroić drobno i dodać na patelnię. Cukinię umyć, nie obierać. Zetrzeć na tarce o grubych oczkach i smażyć wraz z pieczarkami i cebulą. Następnie lekko posolić i odstawić. Mięso umyć i zmielić. Dodać do warzyw. Suszone grzyby zmielić na pył i wrzucić do mięsa. Dodać surowe jajko, drobno posiekany koperek i przyprawy. Wymieszać. Kapustę obrać z brzydkich liści i w zależności od tego jak wolicie pooddzielać liście od głąba. Ja zwykle robię to odcinając je pojedynczo przy samym głąbie. Następnie delikatnie ściągam je, starając się by nie popękały. Jeśli jest to dla Was zbyt trudne, możecie zagotować wodę lub bulion w dużym, wysokim garnku, wyciąć nożem głąba z kapusty, po czym włożyć ją do wody na kilka minut i co chwila wyciągać, zdejmując wierzchnie liście, które zdążą się sparzyć. Jeśli odcinaliście liście pojedynczo, je także trzeba sparzyć by nie były zbyt twarde. Wkładamy je do wrzącego bulionu na kilkanaście sekund i odsączamy. Kiedy mamy tak przygotowane liście, wycinamy nożykiem, ich twardy rdzeń, by było łatwiej zawijać gołąbki. Jeśli zostanie Wam reszta kapusty, małe liście, które specjalnie do niczego się nie przydadzą, posiekajcie je drobno i dodajcie do farszu. Pamiętajcie także o dodaniu czosnku przeciśniętego przez praskę. Cały farsz wymieszajcie dobrze dłońmi. Następnie na każdy liść, nakładamy po dużej łyżce farszu i zawijamy w miarę ściśle. Tak zawinięte gołąbki, układamy ściśle w naczyniu żaroodpornym lub formie do pieczenia, zalewamy do połowy bulionem, przykrywamy pokrywką, lub folią i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C, na około 1,5 godziny. Są pyszne.

Smacznego!!



Komentarze

Prześlij komentarz

Polecane posty

instagram @paulina_gruszecka

Copyright © Jazzowe Smaki