Razowiec z syropem daktylowym na zakwasie
Już dość długo nie pokazywałam Wam nowych chlebów, głównie dlatego, że nieustająco byłam wierna mojemu ukochanemu razowcowi z żurawiną, ale dziś zmiana - Razowiec z syropem daktylowym!
Szczerze mówiąc ten chleb powstał z potrzeby chwili .. mówiąc jeszcze bardziej wprost .. z braku mąki i miodu. Ponieważ regularnie piekę chleb, robię to całkowicie machinalnie. Nie zastanawiam się zbyt głęboko co, gdzie, jak. Po prostu mieszam składniki, szybko zerkając na ilości. A dziś nie miałam miodu... i mąki też niewiele.. Zrobiłam szybkie przeszukanie szafek i znalazłam prawdziwy skarb - syrop daktylowy. Oj jaki pyszny! Gęsty, słodki, bardzo intensywny. W smaku podobny do melasy, idealny do słodzenia herbaty i wypieków! Musiałam go wykorzystać. Chleb wyszedł przepyszny, aromatyczny, ciemny, wspaniały!!
Jeśli lubicie razowe chleby na zakwasie, ze słodkim posmakiem, ten będzie dla Was idealny! Polecam!
Razowiec z syropem daktylowym na zakwasie:
- 400 gramów mąki pszennej razowej
- 2 czubate łyżki syropu daktylowego
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 200 gramów aktywnego zakwasu żytniego
- 1 opakowanie suchych drożdży
- 350 ml mocno ciepłej wody
- 2 łyżeczki soli
W dużej misce wymieszać mąkę z solą. W osobnym naczyniu wymieszać wodę z zakwasem, drożdżami, syropem daktylowym i oliwą z oliwek. Następnie dodać mokre składniki do suchych i wymieszać drewnianą łyżką. Przy użyciu miksera z końcówkami do ciasta drożdżowego miksować ciasto chlebowe przez około 10 minut. Po tym czasie miskę przykryć czystą ściereczką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce. Po godzinie ponownie wymiksować, przez około 4 minuty, aż ciasto będzie odchodzić od brzegów miski. Przygotować formę keksówkę, wykładając ją papierem do pieczenia. Przelać ciasto. Następnie skropić oliwą z oliwek i "wymasować" dłońmi, dociskając delikatnie ciasto do brzegów. Chodzi o usunięcie zbędnych pęcherzyków powietrza. Dobrym sposobem jest kilkukrotne stuknięcie formą o blat. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 50 stopni C i pozostawić do wyrośnięcia, aż ciasto sięgnie brzegów formy. Powinno to zająć około 15 minut, w zależności od siły zakwasu. Po tym czasie temperaturę zwiększyć do 200 stopni C i piec przez kolejne 40 minut. Kiedy minie czas, wyjąć chleb z formy, zdjąć papier i ponownie wstawić do wyłączonego, otwartego piekarnika, stawiając na kratce do wystudzenia.
Smacznego!
W dużej misce wymieszać mąkę z solą. W osobnym naczyniu wymieszać wodę z zakwasem, drożdżami, syropem daktylowym i oliwą z oliwek. Następnie dodać mokre składniki do suchych i wymieszać drewnianą łyżką. Przy użyciu miksera z końcówkami do ciasta drożdżowego miksować ciasto chlebowe przez około 10 minut. Po tym czasie miskę przykryć czystą ściereczką i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce. Po godzinie ponownie wymiksować, przez około 4 minuty, aż ciasto będzie odchodzić od brzegów miski. Przygotować formę keksówkę, wykładając ją papierem do pieczenia. Przelać ciasto. Następnie skropić oliwą z oliwek i "wymasować" dłońmi, dociskając delikatnie ciasto do brzegów. Chodzi o usunięcie zbędnych pęcherzyków powietrza. Dobrym sposobem jest kilkukrotne stuknięcie formą o blat. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 50 stopni C i pozostawić do wyrośnięcia, aż ciasto sięgnie brzegów formy. Powinno to zająć około 15 minut, w zależności od siły zakwasu. Po tym czasie temperaturę zwiększyć do 200 stopni C i piec przez kolejne 40 minut. Kiedy minie czas, wyjąć chleb z formy, zdjąć papier i ponownie wstawić do wyłączonego, otwartego piekarnika, stawiając na kratce do wystudzenia.
Smacznego!
jaki wyrośnięty!
OdpowiedzUsuńRośnie ekspresowo i bezbłędnie :)
Usuń