TRYB JASNY/CIEMNY

Chleb Amiszów



Kochani jak pewnie wiecie Amisze to protestancka wspólnota wywodząca się ze Szwajcarii. Niektórzy uważają ich za sektę, inni za bardzo konserwatywny odłam anabaptystów. Tak czy siak, znani są z życia w zamkniętej społeczności i ograniczania wpływów współczesnego świata do minimum. Uprawiają ziemię, hodują zwierzęta, rośliny, są całkiem samowystarczalni. 
Nie wiem jak Wy, ale ja mam w sobie syndrom podglądacza. Chciałabym zajrzeć gdzieś zza rogu i pooglądać jak naprawdę wygląda ich życie. Jasne, obecnie w telewizji jest mnóstwo programów w stylu "Gangi Amiszów" czy " Uciekający Amisz" ale zupełnie nie o to mi chodzi. Zachowując całkowity szacunek dla ich wyborów i stylu życia, ze zwykłej ludzkiej ciekawości, chciałabym się dowiedzieć jak sobie radzą bez prądu, co jedzą, jak rozmawiają itd.. Już jakiś czas temu natrafiłam na przepis na tradycyjny biały chleb amiszów. Nie ukrywam, że bardzo mnie zaciekawił. Już w trakcie przygotowywania go napotkałam kilka niespodzianek. Jak wiecie, lubię sobie ułatwiać życie i przygotowując chleb nie zawsze chce mi się wyrabiać ciasto rękami. Zwykle używam miksera z końcówkami do ciasta drożdżowego. Jednak na tym chlebie mój mikser poległ. To cud, że się nie spalić i nie wybuchł jak poprzedni ...?!!??! ... bez komentarza..

Wracając do kwestii wyrabiania chleba. Koniecznie zróbcie to rękami. Ciasto wcale tak mocno się nie klei, dość szybko jest elastyczne i gładkie.Jeśli chodzi o smak, to jestem bardzo zadowolona. Nie jest to typowy, europejski chleb. Zdecydowanie w smaku ma więcej z chałki, czy drożdżowego rogala niż z typowego polskiego, białego bochenka. Jest delikatny, puszysty, lekko słodki. Pyszny! Zdecydowanie upiekę go jeszcze nie raz!










Chleb Amiszów:

- 250 ml ciepłej wody
- 1 opakowanie suchych drożdży
- 400 gramów mąki pszennej chlebowej
- 70 gramów cukru
- 1 łyżeczka soli
- 30 ml oleju

Do dużej miski wlać mocno ciepłą wodę, rozpuścić w niej cukier po czym dodać drożdże. Odstawić w ciepłe miejsce do spienienia. Jeśli macie mało czasu wstawcie do piekarnika nagrzanego do 50 stopni C. Kiedy na wierzchu pojawi się gęsta piana oznacza to, że drożdże są gotowe do ciągu dalszego. Do drożdży dodajemy sól i olej. Mieszamy. Następnie stopniowo wsypujemy mąkę wyrabiając. Kiedy składniki mniej więcej się połączą, przekładamy ciasto na deskę wysypaną lekko mąką i wyrabiamy ręcznie aż stanie się elastycznie. Nie używamy miksera. Ciasto jest zbyt gęste. Kiedy ciasto jest już dobrze wyrobione, przekładamy je do miski wysmarowanej oliwą i obracając nim w niej obtaczamy z każdej strony w tłuszczu. Miskę przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Po tym czasie ponownie chwilkę wyrabiamy ciasto i przekładamy do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 50 stopni C i zostawiamy do wyrośnięcia. Chleb ma wyrastać tak długo, aż przekroczy brzegi o ok. 2 cm. Kiedy tak się stanie podkręcamy temperaturę na 180 stopni C i pieczemy 30 minut. Po upieczeniu wyciągamy z formy, ściągamy papier i studzimy na kratce.

Smacznego!



Komentarze

Prześlij komentarz

Polecane posty

instagram @paulina_gruszecka

Copyright © Jazzowe Smaki