Z ogrodu mojej Mamy cz.3
W związku z obietnicą, dziś
wracam do tematu ogrodu mojej Mamy. Jak wiadomo, temat jest niezwykle szeroki i
ciekawy. W zależności od pór roku czy zmian pogody, ogród ten przekształca się
i przybiera zaskakujące formy. Rośliny rosną jak oszalałe, nie zważając
specjalnie ani na warunki atmosferyczne, ani też glebowe. Mają jednak,
regularnie dostarczany jeden podstawowy składnik – miłość mojej Mamy.
Tak, to prawda. Moja Mama jest
niezmiennie zakochana w swoim ogrodzie i pielęgnuje go z największą troską i
pieczołowitością. W pełni zgłębiła wiedzę z zakresu zasad biodynamiki czy
wpływu księżyca na sadzenie i rośliny w ogóle. Twardo postawiła granice,
buntując się przecież sztucznym nawozom i opryskiwaniu. W zamian samodzielnie
robi gnojówkę z pokrzyw, która ma wspaniały wpływ na wszystkie warzywa, zioła,
owoce i kwiaty.
Gnojówka z pokrzyw to naturalny sposób na wzmocnienie
roślin i uodpornienie ich na wszechobecne mszyce. Mszyce to prawdziwa zmora w
każdym ogrodzie. Kiedy zaatakują, pojawia się cała lawina problemów, na czele z
grzybami, związana z silnym osłabieniem
roślin. Gnojówkę czy inaczej mówiąc wywar z pokrzyw można stosować jako
naturalny oprysk, bądź używać do delikatnego podlewania czy moczenia.
Przygotowanie gnojówki jest niezwykle proste. Przede wszystkim potrzebny nam
spory plastikowy pojemnik, w którym pokrzywy będą fermentować. Kwestia
pojemnika jest bardzo istotna, zaś najważniejsza zasada to by nie był metalowy.
Kolejnym krokiem jest ścinanie pokrzyw. Wybieramy jednie młode pędy i liście.
Przekładamy je do pojemnika i zalewamy wodą. Pokrzywy muszą być przykryte, ale
w taki sposób, by miały dopływ powietrza. Można do tego użyć podziurawioną
folię, lub podwyższoną pokrywę. Po kilku dniach młode pędy pokrzyw zdążą się
rozłożyć i można z nich przygotować pierwszy oprysk, ale aby gnojówka była
dokładnie taka jak trzeba, musi zajść proces fermentacji. To zajmuje od 2 do 4
tygodni. Do tego czasu musimy pamiętać, by codziennie ją mieszać. W jaki sposób będzie wiadomo, że gnojówka
jest gotowa? Po zapachu. Zdecydowanie nie należy on do przyjemnych, bo zawiera
wiele gazów, dlatego dobrym pomysłem jest by po fermentacji trzymać ją w
zamknięciu. Nie chodzi tylko o zapach, ale także o owady, czy zwierzęta domowe,
które mogłyby do niej wpaść.
Dlaczego gnojówka z pokrzyw jest
aż tak wyjątkowa? Cóż, dlatego, że pokrzywy są źródłem wielu wspaniałych
składników. Posiadają w sobie witaminę C, K i D, kwas pantotenowy, histaminę,
kwas krzemowy, mrówkowy, fitoncydy, wapń, mangan, krzem a także żelazo i
magnez.
Przy stosowaniu gnojówki z
pokrzyw bardzo ważne są także zasady i proporcje. Gnojówkę rozcieńczamy w
stosunku 1:10 . Tak przygotowany roztwór świetnie nadaje się do nawożenia
roślin i warzyw. Niestety nie możemy jej stosować w każdym przypadku. Rośliny,
których nie wolno nawozić gnojówką z pokrzyw to: cebula, czosnek, groch,
fasola, kwiaty jednoroczne, byliny, krzewy i drzewa owocowe.
Powodzenia!
Komentarze
Prześlij komentarz