TRYB JASNY/CIEMNY

Pasta z pieczonego kalafiora



 Piekliście kiedyś kalafiora? Wiecie, że dzięki temu zyskuje on głęboki, wyrazisty smak? Pieczony kalafior smakuje zupełnie inaczej niż gotowany czy surowy. A co najfajniejsze, takie przyrządzenie go nie wymaga od nas prawie żadnej pracy. Układ idealny.
Jeśli spróbujecie wstawić kalafior do piekarnika proponuję za jednym zamachem upiec go więcej, lub równolegle upiec na przykład słodkiego ziemniaka, buraki czy inne korzenne warzywa. Szkoda prądu na jedną rundę. 

Jeśli czytacie mojego bloga od jakiegoś czasu, wiecie zapewne, że mam słabość do wegańskich i wegetariańskich past. Po prostu je uwielbiam. Są zdrowe, pyszne i potrafią zwykły posiłek zamienić w ucztę. Poza tym, są zaskakujące. Na przykładzie moich bliskich, czy znajomych sprawdziłam, że niejednokrotnie wręcz nie chcą mi uwierzyć, kiedy mówię, że nowe smarowidło nie zawiera białka zwierzęcego, ani nie jest na przykład mięsnym pasztetem. Cóż, magia!

Dzisiejsza pasta z pieczonego kalafiora jest wyjątkowo banalna. Prościzna! Umyć, pokroić, upiec, zmiksować. Nawet przyprawiania nie ma zbyt wiele. Doceniamy naturę. Dzięki takiej paście, można zrozumieć i uświadomić sobie ile smaku tkwi w warzywach. Czasem nie zwracamy na to zupełnie uwagi. Jemy je machinalnie, szybko, zawsze pod tą samą postacią. Nic dziwnego, że tak wiele osób schematycznie powtarza, że nie lubi szpinaku, brokułów, buraczków czy innych.. Jeśli od dziecka jecie buraczki tylko w formie ćwikły, brokuły z wody i szpinak z jajkiem, to wcale się Wam nie dziwię. Jednak jestem tu między innymi po to, aby podsunąć Wam trochę pomysłów i inspiracji na odkręcenie monotonii talerzowej.

Koniecznie spróbujcie mojej pasty z pieczonego kalafiora - jest doskonała! A jeśli nie wiecie ile wspaniałości zawierają w sobie kalafiory, odsyłam Was do mojego wczorajszego wpisu. Tam jest wszystko:



Pasta z pieczonego kalafiora:

- 1 mały lub pół dużego kalafiora
- 5 łyżek oliwy z oliwek
- sól
- pieprz


Kalafior umyć, osuszyć i podzielić na różyczki. Rozłożyć na papierze do pieczenia, skropić oliwą z oliwek i lekko posolić. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C i piec około 15/20 minut, aż kalafior zacznie lekko brązowieć i będzie miękki. Wyjąć z piekarnika, przełożyć do blendera, dodać oliwę i zmiksować na gładko. Przyprawić solą i pieprzem do smaku.

Smacznego!


Lekkie i szybkie dania na upalne dni

Komentarze

  1. no proszę, tak naprawdę dwa składniki, a jaka pyszna pasta gotowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. coś czuję, że jeszcze wiele takich do odkrycia :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Polecane posty

instagram @paulina_gruszecka

Copyright © Jazzowe Smaki