Indyk z jabłkami i żurawiną
Z jabłkami jestem na bakier. I nie chodzi tu o to, że ich nie lubię.. wcale nie! Chodzi o to, że są ostatnimi owocami po które sięgam z własnej woli. Uwielbiam ich wymiar estetyczny, ale surowe, coś mnie nie przekonują.
Na szczęście jednak jabłka pieczone, duszone, gotowane to zupełnie inna bajka. Bardzo lubię dodawać je do mięsa lub warzyw. Ich delikatna słodkość nadaje cudowny wymiar każdej potrawie. Dziś postanowiłam przełamać nimi dość nudną pierś z indyka. Zazwyczaj jak przygotowuje piersi indycze, mielę je, dzięki czemu łatwiej jest uniknąć przesuszenia, ale tym razem postawiłam na szybki i niewymagający obiad. Wyszedł naprawdę smaczny i aromatyczny. Idealny dla zapędzonych poniedziałkowych śpiochów!
Indyk z jabłkami i żurawiną:
- 300 gramów piersi z indyka
- 3 łyżki suszonej żurawiny
- 1 łyżka sosu Worcester
- 4 jabłka
- 2 cebule
- 1 łyżeczka tymianku
- 1 łyżeczka majeranku
- 1 łyżeczka grubo mielonego pieprzu
- sól
- olej
Mięso umyć i pokroić w niewielką kostkę. Usmażyć na oliwie na złoto. Następnie dodać sos Worcester , żurawinę i szczyptę soli. Smażyć na niewielkim ogniu aż mięso zmięknie. Cebule pokroić w półplasterki i udusić na oliwie. Jabłka pokroić na ósemki, wyciąć środki i dodać do cebuli. Posypać tymiankiem, majerankiem, pieprzem i solą. Wymieszać, smażyć, aż jabłka zmiękną. Wymieszać indyka z jabłkami.
Smacznego!
Gotuję to już któryś raz! Niezmiennie smaczne i wprost uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńBaaardzo się cieszę :))
Usuń