Drożdżowiec z kruszonką podstawowy - najlepszy
Ciasto drożdżowe to jeden z tych wypieków, które automatycznie przywołuje wspomnienia. Nie wiem, czy wszyscy tak macie, czy to tylko ja, ale naprawdę już sam zapach domowego drożdżowca wywołuje u mnie swego rodzaju wyświetlanie slajdów z wspomnieniami w głowie.
Może wynika to z tego, że jak byłam dzieckiem, nie było aż tylu wyszukanych cukierni i różnorodności wypieków na każdym kroku. W domu pojawiał się drożdżowiec, ciasto z owocami i czasem jeszcze słynne ciasto mojej Babci -Fale Dunaju. Drożdżowiec ma dla mnie jeszcze dodatkową wartość dodaną. Moja Mama piekła go w każde wakacje, kiedy całą rodziną wyjeżdżaliśmy do wujka na wieś, nad jezioro. Doświadczanie cudnej, niczym nie skażonej przyrody,wolności i do tego smakowanie TAKIEGO ciasta, to było coś. Moja Mama piekła je w takim niewielkim prostokątnym piekarnika, z jajek prosto od kury. Pamiętam, że rosło jak oszalałe. Oczywiście, że nie czekaliśmy jak wystygnie. Kroiliśmy grube kawały i pałaszowaliśmy z masłem lub powidłami truskawkowymi. To było coś! Kiedy upiekłam mojego drożdżowca, miałam chwilowe wrażenie przeniesienia w czasie. Życzę tego każdemu. Zróbcie go, bo nie jest trudny, a efekt jest rewelacyjny!
Może wynika to z tego, że jak byłam dzieckiem, nie było aż tylu wyszukanych cukierni i różnorodności wypieków na każdym kroku. W domu pojawiał się drożdżowiec, ciasto z owocami i czasem jeszcze słynne ciasto mojej Babci -Fale Dunaju. Drożdżowiec ma dla mnie jeszcze dodatkową wartość dodaną. Moja Mama piekła go w każde wakacje, kiedy całą rodziną wyjeżdżaliśmy do wujka na wieś, nad jezioro. Doświadczanie cudnej, niczym nie skażonej przyrody,wolności i do tego smakowanie TAKIEGO ciasta, to było coś. Moja Mama piekła je w takim niewielkim prostokątnym piekarnika, z jajek prosto od kury. Pamiętam, że rosło jak oszalałe. Oczywiście, że nie czekaliśmy jak wystygnie. Kroiliśmy grube kawały i pałaszowaliśmy z masłem lub powidłami truskawkowymi. To było coś! Kiedy upiekłam mojego drożdżowca, miałam chwilowe wrażenie przeniesienia w czasie. Życzę tego każdemu. Zróbcie go, bo nie jest trudny, a efekt jest rewelacyjny!
Drożdżowiec z kruszonką podstawowy - najlepszy:
- 300 gramów mąki pszennej
- 12 gramów świeżych drożdży
- 125 ml ciepłego mleka (ok.połowy szklanki)
- 1 jajko + 1 jajko do smarowania
- 50 gramów roztopionego masła
- 45 gramów cukru
- 1/4 łyżeczki soli
Kruszonka:
- 50 gramów miękkiego masła
- 10 płaskich łyżeczek mąki
- 4 łyżki cukru
- 1 cukier waniliowy
Przygotować rozczyn. To jest bardzo ważna czynność, której poprawne wykonanie gwarantuje nam sukces w przygotowaniu drożdżowca. A zatem, do garnuszka wkruszamy drożdże i zasypujemy je łyżką cukru. Następnie zalewamy 1/4 szklanki letniego mleka. Mleko musi być letnie, absolutnie nie może być gorące, bo zabije drożdże. Dodajemy 3 łyżki mąki i dokładnie rozcieramy, by nie było grudek. Tak przygotowany rozczyn odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Ja wkładam go do leciutko nagrzanego piekarnika, rośnie ekspresowo. Kiedy nasz rozczyn widocznie urośnie mieszamy go z pozostałymi składnikami, pod sam koniec dodając roztopione masło. Wyrabiamy mikserem z końcówkami do ciasta drożdżowego tak długo, aż ciasto będzie miękkie i elastyczne. Następnie przykrywamy lnianym ręczniczkiem i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, na około 90 minut. Po tym czasie ciasto ponownie mocno wyrobić i przełożyć do wybranej foremki. Jeśli używacie standardowej keksówki, wybierzcie tą większą o rozmiarze 13x27 cm. Możecie także użyć dwóch mniejszych, lub tak jak ja, foremki o zupełnie innym kształcie. Przed przełożeniem, formę wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Po przełożeniu do foremki odstawić na 30-40 minut do ponownego wyrośnięcia. Po tym czasie posmarować roztrzepanym jajkiem i posypać kruszonką. Składniki kruszonki wymieszać palcami. Jeśli będzie zbyt sucha dodać więcej masła, zbyt mokra - mąki. Piec w temperaturze 180 stopni C przez 35 minut. Kroić dopiero po wystudzeniu!
Smacznego!
Zamierzam wypróbować:) Bardz,bardzo lubię drożdżowe ciasta,ale one średnio lubią mnie,może ta zła passa się odmieni haha
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że tak :) sprawdzony łatwy przepis, trochę cierpliwości i sukces murowany :) daj znać jak wyszło :) powodzenia
OdpowiedzUsuńOj tak, zapach ciasta drożdżowego przywołuje wspomnienia z dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuńWspaniale Ci wyszło :)
Dziękuję :)
Usuń