Kaszotto ze szparagami, boczniakiem i rodzynkami

Ale mam dziś dla Was pyszny przepis. Z moimi ukochanymi szparagami. Pierwszy raz w tym roku. Cudowne, lekkie kaszotto. Pełne warzyw i smaku. Sycące, zdrowe, wspaniałe. Oj nie przejdziecie obojętnie obok tego dania.

Uwielbiam chrupkość szparagów. Lubię szczególnie zielone. Jeśli uda mi się dostać te smukłe i malutkie, jestem w szparagowym niebie. Najczęściej robię je pieczone z czosnkiem w piekarniku, ale prawda jest taka, że szparagi to super wdzięczny składnik. Żeby smakowały potrzebują tylko trochę oliwy i soli. Smaży, piecze czy gotuje się je szybko by nie zabić smaku. Ważne, by pozostały lekko chrupkie bo właśnie w tej chrupkości jest magia.

Moje dzisiejsze kaszotto gotowałam z planem na jutrzejszy obiad. Gotuję do przodu, tak żeby potencjalny brak czasu mnie jutro nie zaskoczył. Lubię mieć gotowy obiad w lodówce. To taki przyjemne poczucie komfortu i ciepełka w sercu. Cokolwiek by się nie działo, nie będziemy głodni. A jak nie będziemy głodni, damy radę ;)

Ściskam Was, lećcie po szparagi!

 Kaszotto ze szparagami, boczniakiem i rodzynkami:

 

- 2 saszetki Trendy Lunch od Melwit (kasza bulgur, pęczak i soczewica)

- 1 cebula

- pęczek szparagów

- 1 opakowanie boczniaków

- pęczek natki pietruszki

- 2 garści rodzynek

- 1 marchew

- łyżeczka ciemnego sosu sojowego

- sól

- oliwa z oliwek

 

Kaszę ugotować w osolonej wodzie. Odcedzić. Cebulę i marchew pokroić w kostkę, usmażyć na oliwie. Lekko posolić. Dodać pokrojone w paski boczniaki ( same końcówki ogonków odrzucamy). Przesmażyć razem. Dodać sos sojowy i rodzynki. Szparagi pokroić w nieduże kawałki, końcówki odciąć, odłożyć. Można z nich zawsze ugotować wywar albo zupę. Pokrojone szparagi dodać do patelni. Smażyć chwilę, aż zmiękną, ale nadal będą al dente. Do wszystkich składników dodać ugotowaną kaszę i drobno posiekany pęczek pietruszki. Spróbować. W razie potrzeby posolić. 

Smacznego!