Borówkowy kisiel jaglany bez cukru
Uwielbiam kisiel owocowy. Z ręką na sercu mogłabym powiedzieć, że to mój ulubiony deser. Nie jest zbyt słodki, super szybko się go przygotowuje i do tego ma w sobie jakieś magiczne działanie, które mnie automatycznie rozluźnia. Szczerze mówiąc nie wiem dokładnie dlaczego. Myślę, że proces rozluźniania rozpoczyna się z chwilą gdy zaczynam kisiel mieszać.. A później jest już tylko lepiej.
Jak wiadomo, tradycyjny kisiel bazuje na mące bądź skrobi ziemniaczanej. I nie ma w tym zupełnie nic złego. Jednak nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała czegoś nowego. Miałam ochotę na zdrowszą wersję. Kisiel bez cukru i mąki.
Długo się nie zastanawiałam. Od razu sięgnęłam po płatki jaglane. Jakże je lubię! Najbardziej smakują mi w wersji najprostszej - ugotowane na wodzie. Oczywiście możecie poeksperymentować i przyrządzić je na przykład na mleku owsianym. Kisiel będzie bardziej kremowy, o konsystencji prawie budyniu.
Tak czy siak, wracając do mojego pysznego deseru.. Działałam instynktownie. Nie zastanawiałam się zbytnio ani nad proporcjami, ani nad składnikami. I w smaki trafiłam idealnie. Słodkie borówki zatopione w kisielu z jaglanki to spełnienie marzeń. Chciałam napisać spełnienie śniadaniowych marzeń , ale to już tylko moja, smakowa perspektywa.
Z pewnością, ten przepis sprawdzi się nie tylko na letnie śniadanie, ale także jako lekki deser czy przekąska pomiędzy posiłkami. Kisiel jaglany będzie także idealny dla każdego zmagającego się z alergią pokarmową lub dla dzieci niejadków.
Serdecznie polecam!
Borówkowy kisiel jaglany bez cukru:
- 150 gramów borówek amerykańskich
- 400 ml wody
- 6 czubatych łyżek płatków jaglanych
- ok. 7 łyżek syropu daktylowego/ lub więcej do smaku
Płatki jaglane ugotować krótko w wodzie, aż zmiękną i zamienią się w kleik. Zajmie to od 2 do 5 minut. Lekko przestudzić. W blenderze połączyć płatki z jagodami i miksować, aż jagody całkowicie się rozdrobnią i zgęstnieją. Posłodzić syropem daktylowym do smaku. Przelać do miseczek. Przed podaniem schłodzić.
Smacznego!
Brzmi i wygląda zachęcająco, muszę spróbować- tym bardziej, że lubię i jagły i borówki. Tylko muszę gdzieś kupić syrop daktylowy. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie <3
Może być też syrop klonowy, albo miód :) Ważne, że nie cukier! :)
Usuńdeser idealny i co najważniejsze- zachęca wyglądem!
OdpowiedzUsuńOn wręcz kusi. .jest taki piękny i taki smakowity..mmmm :)
UsuńKusi strasznie! Nie mam borówek ale myślę, że z malinami tez będzie pyszny :)
UsuńTak, zdecydowanie!! :) Z malinami będzie wspaniały!! :)
UsuńCzym można zastąpić syrop daktylowy? Może być np. miód?
OdpowiedzUsuńJasne, może być miód, syrop klonowy, syrop z agawy :) Wszystko co słodkie i zdrowe :)
UsuńSmakowicie wygląda i prosty do zrobienia, lubię takie :)
OdpowiedzUsuńTake it Izzy
Ja też :) dla leniwych lakomczuchow :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten dodatek platkow jaglanych.
OdpowiedzUsuńJa przy domowych kisielach stawiam raczej na tradycyjna make ziemniaczana...
:)
Jest mi bardzo milo, ze bierzesz udzial w akcji 'Dla dzieci' na Mikserze
Kasia
www.lejdi-of-the-house.bloog.pl
Spróbuj kiedyś płatków, naprawdę są super! !:) a do tego płatki jaglane są wyjątkowo zdrowe :)
OdpowiedzUsuń