Piernik Staropolski

Ostatni dzwonek by przygotować tradycyjny piernik staropolski. To jeden z tych przepisów, który potrzebuje czasu by dojrzeć i nabrać smaku. Wbrew pozorom jest naprawdę prosty więc do dzieła. Smakuje wyśmienicie.

Piernik staropolski piekła zawsze na Święta moja Babcia. Pamiętam ten smak z dzieciństwa. Był wyrazisty, aromatyczny, istna kwintesencja Świąt Bożego Narodzenia. Bardzo długo pozostawał świeży. Nawet jeden kawałek takiego piernika przełożonego powidłami śliwkowymi i marcepanem to była prawdziwa rozkosz. Musiałam go zrobić. Mam nadzieję, że wykorzystacie ten przepis i zrobicie piernik staropolskie na nadchodzące Święta.

Serdecznie polecam!

Piernik Staropolski:

- 250 gramów miodu

- 150 gramów masła

- 180 gramów cukru

- 500 gramów mąki

- 1 jajko

- 2 żółtka

- 2 łyżki przyprawy do piernika

- 80 ml mleka

- 1,5 łyżeczki sody

- 50 gramów orzechów włoskich

Miód, masło i cukier rozpuścić w rondlu o grubym dnie mieszając drewnianą łyżką. Zagotować. Odstawić, przestudzić. Do ciepłej masy dodać mąkę, jajka, przyprawę do piernika i dokładnie wyrobić łyżką. Mleko wymieszać z sodą i dodać do ciasta. Następnie dodać posiekane orzechy i przy pomocy miksera wyrabiać mniej więcej przez 10 minut.  Tak przygotowaną masę przełożyć do kamiennego, ceramicznego lub szklanego naczynia, przykryć ściereczką i uchyloną pokrywką i odstawić w chłodne  miejsce na min. 3 tygodnie. Kiedy ciasto dojrzeje zagnieść je na stolnicy lekko oprószonej mąką na gładką kulę. Rozwałkować na równy placek wielkości blachy z piekarnika.  Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, przełożyć na nią ciasto i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C ( bez termoobiegu) przez 30 minut. Ciasto się zarumieni, a po wystygnięciu stwardnieje. Ciasto pokroić PIONOWO, nie poziomo na 3 części. Każdą część przed przełożeniem skropić dowolnym likierem. Przekładać powidłami. Następnie owinąć szczelnie w folię aluminiową i odstawić w chłodne miejsce na kolejny tydzień. Po tygodniu ocieplić, podzielić na dowolne części, polać polewą czekoladową.

Smacznego!